z tego co wiem jest to sekta wiec zle skonczyl

Co ma jedno z drugim wspólnego? To jest komedia, film. A skąd wiesz, że to jest sekta? Bo kler katolicki tak mówi?

ile sie antyklerykalow narobilo przez ostatnie lata. z roku na rok od tego ogladania telewizji mozgi wam sie lasuja od tego tfu ateizmu. bo co trzeba byc ateista, bo telewizja tak mowi? bo nie modne jest przynajmniej nie obrazanie kosciola, Boga i wszystkiego co z tym zwiazane?

Może grzeczniej co? Widać jednak, że nie myślisz samodzielnie bo antyklerykalizm nie ma nic wspólnego z ateizmem. Życzę Ci abyś to zrozumiała bo dla normalnego człowieka niezgoda na materializm kleru jest czymś całkowicie naturalnym. Dla rozumnego człowieka ktoś kto żyje w oderwaniu od zwykłych ludzi nie ma nic z Bogiem wspólnego. Pozdrawiam serdecznie.

Jeżeli obrażanie koscioła, Boga i innych takich jest be, to dlaczego sam starasz się ich obrazić?
Przeczysz sobie.

Nie zapędzaj sie za daleko :-)

Pozwolę sobie zacytować podręcznik z Wosu z liceum: " Towarzystwo Świadomości Kryszny. Podstawową formą kultu jest medytacja i modlitwa do wizerunku Kryszny oraz gra na orientalnych instrumentach. Wyznawcy Kryszny odrzucają współczesną cywilizację, głosząc kult przyrody. Propagują pokój i poszanowanie dla każdej żyjącej istoty. Przeciwstawiają się wszelkim przejawom przemocy, dążą do duchowej samorealizacji" Oczywiście dalej jest wspomniane, że wielu socjlogów uważa to za sektę ale dla mnie ktoś tak dobrze nastawiony do innych ludzi, radosny po prostu nie może być zły. Wystarczy porównać te wyznanie z satanizmem! Myślę, że każdy powinien patrzeć na innych z tolerancją a nie słuchać bezmyślnie tego co mówi ogół. Każdemu należy się szacunek i wolność wyznania, nieważne czy uważamy to za głupie, niszczycielskie, czy nie.
Także po opisie i uświadomieniu sobie czym jest Hare Kryszna nie zgadzam się z tym, że główny bohater przeszedł na złą stronę mocy! :)

Ostatnia scena rzeczywiście fenomenalna :-) Zdziwiło mnie, że wielu ludzi uważa ją za pesymistyczą - dla mnie była superoptymistyczna :-)

Raczej, że optymistyczna - główny bohater odnalazł swoje miejsce w świecie, a to bardzo ważne w życiu.

Dokładnie. Sekta czy nie-widać, że jest szczęśliwy i po tym jak "naprawił" swoją rodzinę może iść swoją drogą.