Kolejny film Jerzego Sturha, który sprawia, że nie ruszysz nawet powieką.
Jeden z najlepszych polskich filmów po roku 1989 i w ogóle w historii polskiej kinematografii.
Film nie ma, moim zdaniem, żadnych minusów. Bohaterowie bardzo wyraziści, nikt nie został wciśnięty na siłę. Żona, jak również każde z dzieci głównego bohatera uwikłani są w którą z pułapek dzisiejszego świata, jak pogoń za pieniądzem czy narkotyki w młodym wieku.
Fałszywi, zakłamani politycy, prochy na dyskotekach czy absurdalne ero-show to celowo przerysowane przykłady sytuacji, z jakimi spotykamy się w codziennym życiu. Muzyka filmu buduje swoisty klimat, skłaniający do pewnego rodzaju refleksji nad swym życiem.
Ogólnie mówiąc film trafia do widza jak strzał z karabinu. Świetna gra aktorska, dialogi, fabuła. 11/10
Nie zgadzam się, film wcale nie jest taki świetny i wcale tak nie trafia, np mnie nie poruszył wcale...Film zwyczajny, przeciętny tyle, że nie całkiem najgorszy...Gdzieś tak 5/10